Zaproszony na sesję rady prezes TBS stwierdził, że często spotyka się z burmistrz Lubawki i to stąd powstał chyba pomysł, aby gmina dokładała swoje pieniądze na działania tej spółki, które nie przyniosą fruktów gminie tylko tej spółce. Okazało się, że TBS nie ma jeszcze nawet projektu i zacznie go robić jak gmina da mu pieniądze, ale prezes jest tak dobry, że może nawet gminie pozwolić aby mu dokładała pieniądze przez 3 lata. Jakież to wspianiałomyślne, prezes łaskawie pozwoli, aby z kieszeni mieszkańców gminy pieniądze szły do kieszeni TBS, a przyszli lokatorzy płacili 20% wartości kosztorysowej czyli około 50-60 tysięcy złotych.
Radni nie uwierzyli ani prezesowi ani burmistrz i nie podjęli uchwały o finansowaniu interesów TBSu. Ciekawe było tylko to, że 5 radnych Lubawki z grupy platformy obywatelskiej ośmieszyli się totalnie, że tak piali z zachwytu nad tym TBSem. A dlaczego ci radni nie zaproponowali, aby zamiast na budynek TBSu wystąpić o pieniądze na remont budynku byłej szkoły w Lubawce ? Przecież szkoła to własność gminy i powstać w niej mogą mieszkania komunalne, a nie finansować budynek prywatnej spółki.
Oj, oj, oj czyżby radni odmawiając podejrzanego dofinansowania remontu popsuli chyba niektórym planowane interesiki.
autor: freelancer