Obu tym marnym burmistrzom brakuje logicznego myślenia, a dodatkowo moim zdaniem są wyjątkowo leniwi, nieudacznicy i kompletni dyletanci. To, że nie potrafią rozwiązać finansowania wywozu śmieci to jeszcze można zrozumieć po prostu są chyba ograniczeni w myśleniu i to ich przerasta. Jednakże przerzucanie odpowiedzialności za brak środków na mieszkańców jest nie na miejscu. Jeżeli w Lubawce i Kamiennej Górze po kilka tysięcy osób nie płaci za wywóz śmieci, to dlaczego te nie ściągnięte opłaty chce się przerzucić na podwyższenie opłat tym, którzy płacą regularnie ?
W obu urzędach mają wykazy mieszkańców każdej gminy i listę osób płacących te opłaty, po weryfikacji powstaje lista nie płacących tych opłat za wywóz śmieci. Te zaległości są ściągane przez urząd skarbowy, ale dopiero po wystawieniu każdemu nakazu zapłaty, a wcześniej należy każdemu wręczyć do rąk własnych wezwanie do zapłaty.
Dlaczego urzędy tego nie robią ?
Czyżby burmistrzowie sądzili, że są ponad prawem i nie chcą ściągać zaległych opłat woląc podnieść wysokość opłat, aby bez pracy zbilansowały im się środki ?
Otóż nie jest to do końca prawdą, ponieważ każdego z nich można ścigać w trybie karnym za zaniechanie poboru opłat i tym samym spowodowanie znacznej szkody dla gminnego budżetu.
Odpowiedzialność karna funkcjonariusza
Art. 231 Kodeksu karnego wskazuje, że funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia (wykracza poza swoje uprawnienia służbowe, działa bez podstawy prawnej) lub nie dopełniając obowiązków (zaniechanie, nienależyte lub niedbałe wykonanie swoich obowiązków), działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Obowiązujący kodeks karny bardzo wyraźnie podkreśla tę zasadę ustalając, że odpowiedzialności karnej za przestępstwo skutkowe popełnione przez zaniechanie podlega ten tylko, na kim ciążył prawny, szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi [art. 2 KK]. A takim kimś jest władza wykonawcza czyli burmistrz.
Kamienna Góra i Lubawka są winni dla Sanikomu blisko 2 miliony złotych z tytułu nie zapłaconych rachunków za śmieci. Czy to dlatego jako główni udziałowcy zmienili prezesa Sanikomu tylko po to, aby ich nowy prezes nie domagał się płatności ?
Tak więc oboje burmistrzowie mogą odpowiedzieć w trybie karnym za zaniechania i powodowanie strat dla gminnych budżetów, a z kolei prezes Sanikomu może odpowiedzieć karnie za działanie na szkodę spółki, gdy nie ściąga należnych mu wierzytelności z obu gmin.
Wystawianie i dostarczenie pocztą wezwań do zapłaty z potwierdzeniem odbioru dla np. kilku tysięcy mieszkańców gminy Lubawka to koszt do 20 tysięcy złotych. Ale w gminie Lubawka wezwania mogą roznieść burmistrz z zastępcą bo i tak nie pracują jak powinni i tylko do tego by się nadali, a przy okazji sprawdzili by każdego, porozmawiali, posłuchali co na ich temat sądzą mieszkańcy. Same korzyści i odpadł by zarzut zaniechania.
Tak więc zamiast podnosić opłaty dla mieszkańców burmistrzowie muszą ruszyć się do pracy, inaczej będą musieli dopłacić do śmieci z budżetu gminnego.