Bez kategorii

Dlaczego burmistrz Kocemba zlekceważyła radnych i nie przybyła na spotkanie radnych z wykonawcami prac naprawczych ścieżki wokół zalewu Bukówka ? Czyżby bała się pytań radnych gdzie podziały się pieniądze, które nakazała wypłacić pomimo nie wykonania prac które zapisano w projekcie i w umowie ?

W dniu wczorajszym odbyło się spotkanie radnych z wykonawcami prac naprawczych na ścieżce wokół zalewu. Na tym spotkaniu pomimo, że zostali prawidłowo zaproszeni zabrakło burmistrzów, projektanta, inspektorów nadzoru, pracowników działu inwestycji także odpowiedzialnych za realizację tej budowy. Wyglądało to na zaplanowany bojkot, aby uniknąć ujawnienia prawdy dlaczego urząd zapłacił za coś co nie zostało wykonane, a to już świadczyć może, że mogło  dojść do wielkiej niegospodarności.

Wykonawcy tych prac naprawczych przedstawili radnym dokumenty, zdjęcia i nagrane filmy pokazujące jak poprzednio wykonano prace wbrew sztuce budowlanej. Radni byli wielce zdziwieni, że wykonawca wykonał szereg przepustów uwzględnionych w projekcie i kosztorysie, a urząd teraz z nich rezygnuje i nie chce wykonawcy zapłacić za te prace i zużyte materiały bo jak rząd uznał brakuje dla nich rowów odwadniających, których poprzedni wykonawca nie wykonał a urząd zapłacił za ich wykonanie.

Co burmistrz chce ukryć przed radnymi i mieszkańcami ? Czy doszło do defraudacji dużych pieniędzy na inwestycjach związanych z tym projektem ?

Obecnie burmistrz wraz ze swoimi urzędnikami odstąpili od wykonania rowów odwadniających ścieżkę rowerową co będzie skutkowało ciągłym zalewanie tej ścieżki po każdych większych opadach deszczu. Może dojść do tego, że co roku trzeba będzie na nowo naprawiać zalewaną i rozmywaną przez wodę ścieżkę i co roku będzie na to potrzebne kolejne setki tysięcy złotych. Nadal burmistrz nie zdecydowała jak rozwiązać naprawę zalewanego odcinka ścieżki biegnącej przy rzece Bóbr.

Zdziwienie budzi fakt, że ludzie dorośli na odpowiedzialnych stanowiskach wysoce wynagradzani nie potrafią pomyśleć nad starymi i prostymi rozwiązaniami. Zamiast ryć w ziemi i ciągle narażać gminę na wydatki można było na tym odcinku 200 metrów wykonać ścieżkę na kładce drewnianej posadowionej na palach. Kilkukrotnie taniej i żadnej obawy, że wyższy poziom wody w rzece zaleje ścieżkę.

Wobec braku na tym spotkaniu osób odpowiedzialnych za tą inwestycję radni postanowili do tej sprawy powrócić na najbliższym posiedzeniu połączonych komisji rady, bo wtedy po potwierdzeniu podejrzeń, że mogło dojść do niegospodarności będą mogli pojąć decyzję o powiadomieniu organów ścigania o swoich podejrzeniach.

Na stronie internetowej urzędu ukazała interpelacja radnego Piotra  Wiktorowskiego, który zadał kilka istotnych pytań w powyższej sprawie, które mogą wyjaśnić mechanizmy działania urzędu, który dopuścił do odbioru prac, które nie zostały wykonane a zostały zapłacone. Czy zostaną ustalone osoby winne tych wszystkich zaniedbań ?

Czy wszyscy ci którzy wczoraj nie przybyli na to spotkanie mają coś za pazurkami i boją się odpowiedzialności za zaniechania bądź przekroczenia uprawnień ?