Czy narciarstwo biegowe zastąpi narciarstwo zjazdowe ? Obecnie przy zamkniętych stokach nie ma innego wyjścia jak przestawić się na sanki lub biegi na nartach. Choć nie było dużych opadów śniegu to wystarczyły, aby przygotować trasy biegowe.
Na stoku narciarskim Jan Włodarczyk ze swą ekipą ubili ratrakiem śnieg na stoku, aby zabezpieczyć przed zwianiem śniegu, czy choćby opóźnić ewentualne topnienie. Stok jest przygotowany, że po kolejnych opadach śniegu i cofnięciu zakazów ich użytkowania można będzie z dnia na dzień ruszyć z szusowaniem po stoku.
Ekipa ta przygotowała także trasy biegowe i można już biegać na nich choćby od zaraz. Wyratrakowane trasy zaczynają się koło Floriana u podnóża Świętej Góry, a także na górze Lipowiec. Początek trasy pod Lipowcem jest umiejscowiony przy drodze do Lipienicy, gdzie jest dużo miejsc do zaparkowania samochodów i biegnie w lewo w stronę starych kamieniołomów.
Także Artur Bodzek trener klubu narciarskiego MUKN przygotował trasy biegowe nad lubawskimi działkami, gdzie trenować mogą nie tylko sportowcy, ale i wszyscy turyści. Skuterem śnieżnym założono ślady dla nart biegowych, a więc jest o wiele łatwiej biegać na tak przygotowanej trasie.
W najbliższych dniach zostaną przygotowane kolejne trasy wokół skoczni i w Kruczej Dolinie. Także w Opawie są przygotowane trasy biegowe i obecnie Lubawka dołącza do miejsc w których można aktywnie spędzać czas, żeby odreagować choćby tą pandemię, którą mamy obecnie.
Obecnie należy zaprosić wszystkich chętnych do skorzystania z uroków zimy do odwiedzenie gminy Lubawka, aby mogli pobiegać na trasach w Opawie bądź wokół Lubawki.
