Bez kategorii

Aż orzeł z loga Orlenu otworzył dziób ze zdziwienia, że burmistrz Kocemba nie dba o populację motyla Niepylaka Apollo będącego logiem Lubawki.

Jaka to była kampania propagandowa, ile to wydano pieniędzy na ogłoszenie , że motyl Niepylak Apollo zostaje logiem gminy Lubawka. Odbywały się konferencje prasowe, wywiady w mediach, gdzie burmistrz grając pierwsze skrzypce w tych relacjach puszyła się, ze Lubawka ma logo.

Wszystko to kosztowało kilkadziesiąt tysięcy złotych bowiem zakupiono na zlecenia urzędu tysiące gadżetów, którymi burmistrz Kocemba obdarowywała wyborców na lewo i prawo nawet klientów sklepów, kampania propagandowa przed kolejnymi wyborami szalała na całego.

A co po wyborach ?

Burmistrz wiedząc, że już nie musi ciemnoty otumaniać pozorowanymi działaniami kompletnie zapomniała o tym logo i o tym że trzeba zadbać o samego motyla, czyli zapewnić mu możliwości utrzymania gatunku na naszym terenie.

Najwidoczniej zdaniem burmistrz Kocemby motyl zrobił swoje, motyl może odejść w zapomnienie.

Niedawno opisałem, że na terenie, gdzie ten motyl występuje, czyli w rezerwacie Kruczy Kamień brakuje roślin na którym żerują larwy tego motyla. Zainteresowało mnie co robi urząd, aby dopomóc w przedłużeniu tego gatunku motyla.

Poprosiłem więc urząd o udzielenie mi informacji co zostało uczynione, aby zapewnić rozwój tego gatunku motyla, który bądź co bądź jest logiem Lubawki, a wiadomo, że każdy dba o swe logo.

Nadeszła odpowiedź na ten wniosek.

Jak widzimy w odpowiedzi: Burmistrz Miasta Lubawka informuje, że urząd nie dokonał zakupu i nasadzeń roślin będących pokarmem dla żerujących gąsienic motyla Niepylaka Apollo.

Teraz pytam otwarcie, dlaczego burmistrz nie zarządziła zakupu i nasadzenia tych roślin ?

Z lenistwa, czy może z braku pieniędzy, które poszły na wysoką nagrodę dla zastępcy Antoniewskiego ? A tak naprawdę po co go utrzymywać na takim stanowisku jak nawet nie pomyśli o takich działaniach na rzecz Lubawki ?

Wstyd, że mamy takiego burmistrza i zastępcę, którzy tylko trwonią budżet gminy, a nie myślą o rzeczywistych potrzebach mieszkańców, czy o wizerunku gminy jakim jest jej logo.